Na ten plener czekaliśmy dobre pół roku. Na lepszą pogodę, na blask słońca, na soczystą zieleń. Nie przewidzieliśmy tylko komarowej plagi 🙂 Jednak, aby pełny reportaż ślubny znalazł się w albumie, w czerwcowe popołudnie Justyna i Łukasz stanęli przed obiektywem. Tłem dla ich sesji stała się bliska im, zwłaszcza Justynie, stadnina koni w Żabnie i tamtejsze strychy, bramy, lasy. Dzięki temu stworzyliśmy klimatyczny, urokliwy i zmysłowy plener. Zapraszam do obejrzenia! 🙂