Znacie takich ludzi, przy których trudno zachować powagę? Którzy zarażają radością i niewymuszonym szczęściem? Którzy nie tyle się uśmiechają, ile potrafią śmiać się w głos? Właśnie do takich ludzi należą Monika i Mateusz – szaleni, spontaniczni, pełni optymizmu. Ich dzień był naturalnie zwariowany, a równocześnie pełen bliskości, pewności siebie i swoich decyzji. Zapraszam do reportażu 🙂
Zapraszamy do polubienia Backstagestudio na Facebooku:
· Tagi: backstage stalowa wola, backstage studio stalowa wola, blog reportaż ślub, blog ślubny, brocante nisko wesele, fotograf backstage, fotograf janów lubelski, fotograf Kraśnik, fotograf nisko, fotograf rzeszów, fotograf ślubny, fotograf ślubny podkarpacie, fotograf ślubny rzeszów, fotograf ślubny sandomierz, fotograf ślubny stalowa wola, fotograf stalowa wola, fotograf tarnobrzeg, reportaż ślubny, reportaż ślubny rzeszów, ślub florian stalowa wola, wesele brocante, zdjęcia ślubne reportaż, zdjęcia ślubne stalowa wola