Wydawać by się mogło, że każdy ślub/wesele są standardowe, przewidywalne, niby inne, a jednak podobne. A jednak. Wszystko zależy, kto tworzy swój dzień i w jaki sposób. Karolina i Krzysiek uciekali od standardów, a jednak byli bliscy tradycji. Pełni swobody, pewni swojego „ja” i własnego stylu, z poczuciem humoru i dowcipem w uśmiechu. Otoczeni szalonymi i równie rozkochanymi przyjaciółmi i rodziną. Gnijąca panna młoda, gęsi na podjeździe, trochę drewna, trochę wrzosu, ciepło jesiennego słońca. Zapraszam!
Zapraszamy do polubienia Backstagestudio na Facebooku: