Aurelia i Sebastian to para, która zachwyca. Ot tak, po prostu. Bez żadnego cukrowania, bez głębszego zastanowienia i wahania. Wystarczy popatrzeć. Są zachwycający! Ze swoimi szerokimi uśmiechami, z zapatrzonymi ciemnymi oczami, z radością i młodością. Tak bardzo promieniują szczęściem, że udziela się ono każdemu. Również mi 🙂 Ich dzień był nasycony emocjami. W rodzinnych domach czuć było niezwykłe relacje międzyludzkie – te rodzinne, braterskie, siostrzane, przyjacielskie. O znudzeniu podczas ślubnej ceremonii nie było mowy – chyba na każdych ustach gościł uśmiech, a w niejednych oczach łzy wzruszenia. A wesele – cóż – czyste szczęście. Oddani przyjaciele, kochająca rodzina, impulsywność, ekspresja i piękna para młoda – zapraszam do obejrzenia reportażu 🙂
Zapraszamy do polubienia Backstagestudio na Facebooku: