To był chyba najszybszy plener ślubny, jaki zdarzyło mi się wykonać. Bo czasami tak się zdarza, że nie czujemy się dobrze przed obiektywem, że nie do końca widzimy sens, że to tylko „przykry obowiązek poślubny”, który ma być szybki i zapomniany. Koniec końców, wiecie co? Okazuje się, że nawet jeśli się nie do końca chciało, to aparat bardzo nas lubi. I z tego lubienia powstają modelowe zdjęcia. Marlenę i Kubę mój obiektyw pokochał, a w połączeniu z zachodzącym słońcem i Górami Pieprzowymi – stworzyliśmy magię na całe życie. 🙂

Zobacz cały wpis >>>

Pachnąca lasem sesja plenerowa Patrycji i Dawida to coś, co nie mogło się nie udać. Po pierwsze oni – delikatna stylizacja 20-lecia międzywojennego z patriotycznym tatuażem. Po drugie Maliniec i tamtejsze „pole paprociowe”, które nigdy mi się nie znudzi. Po trzecie nuta pastelowych wstążek. Zapraszam do obejrzenia! 🙂

Zobacz cały wpis >>>

  • Archiwum

  • Kontakt

    tel. 696 976 796 kontakt@backstagestudio.pl