Co to był za gorący dzień! I wcale nie chodzi tu o pogodę, a o emocje, które aż wybuchały między wtajemniczonymi. Serio, goście, szykujcie chusteczki 🙂 Edyta i Krystian tylko z pozoru mogą wydawać się nieśmiali i spokojni. Bo w rzeczywistości to wulkany energii, doprawione humorem. A wszystko to połączone bezgraniczną miłością i zapatrzeniem. Wśród nich wspaniali przyjaciele i rodzina, którzy z pewnością chcieli razem z nimi świętować te chwile warte zapamiętania. Wszyscy byli tam na sto procent.
Zapraszam do reportażu!

fotograf stalowa wola

Możliwość komentowania została wyłączona.